Podczas pierwszego dnia półkolonii ks. Czarek przygotował specjalną zabawę – „Chaos”. Dość powiedzieć, że wszyscy byli po niej tak zmęczeni, że po modlitwie wieczornej przed Najświętszym Sakramentem wszyscy od razu poszli spać.
Kolejny dzień obfitował w bardzo ciekawe doświadczenia. Ministranci odwiedzili Muzeum Śląskie, gdzie mogli zapoznać się ze sztuką nowoczesną i historią Śląska. Była tam również wystawa poświęcona naszej Bazylice, jednak największą popularnością cieszyły się interaktywne gry i zabawy, w których można było się wcielić w rolę przemysłowca inwestującego swoje fundusze w kopalnie i huty.
Najlepszym punktem wycieczki był wyjazd do Krakowa, który miał miejsce trzeciego dnia. Najpierw ministranci zwiedzili klasztor benedyktynów w Tyńcu, gdzie dowiedzieli się wiele na temat historii zakonu oraz obecnego i dawnego życia mnichów. Najwięcej podziwu budziła ręcznie przepisywana, średniowieczna księga. Potem odwiedzili aquapark, który bez wątpienia ministrantom podobał się najbardziej z całej wycieczki. Wśród dużej ilości atrakcji każdy znalazł coś dla siebie; były tam zjeżdżalnie, beczka, rwąca rzeka, jacuzzi, wodne boisko i wiele, wiele innych. Wycieńczeni ministranci podczas powrotu do Katowic musieli zregenerować siły w przydrożnym McDonaldzie.
Podczas zorganizowanych przez ks. Czarka ministranckich półkolonii znalazł się czas zarówno na modlitwę, jak i na zabawę. Wspólne spędzanie wolnego czasu, przygotowywanie posiłków, gry i zabawy na salkach sprawiły, że więzi wewnątrz wspólnoty zostały umocnione. Wspomnienia z „wyjazdu do Bogucic” z pewnością na długo zostaną w pamięci chłopców i być może uda się coś podobnego zorganizować w przyszłości.
Zdjęcia z półkolonii już w galerii... Zapraszamy!
An. Patryk Paszko